ZAISTNIAŁA PLANETA

Zaistniała planeta,
obudziło się życie,
wzrosła dumnie rozumna istota.
Kosmos kres swój osiągnął.
Czas rozkruszył planety
wraz z Rozumem, co wśród nich się miotał.

Czy sens miało istnienie
skoro z niego nie przetrwał
ni kwark w kwantu energii opończy?
Pusto, ciemno i zimno,
cicho, czysto, spokojnie.
Dobre wszystko, co dobrze się kończy.

Z powrotem