SURSUM CORDA

Sursum corda i puchary!
Nowy rok zastąpi stary,
jak od wieków, przez milenia,
gdy rok w rok co rok się zmienia.

Kiedy wszystko płynne, zwiewne,
to jest jedno co jest pewne,
to jest to, co zadowala:
niezawodna lat spirala.

Gdy się rok za rokiem tłoczy
nieraz chce się przymknąć oczy
pragnąc w duchu z całej siły
by zegary zawróciły.

Niech czas płynie wstecz przez lata,
kurz historii z nich omiata,
by zalśniły w pełnej krasie
tak jak dawniej, w swoim czasie.

Niech zawróci koło dziejów
aż do czasu kołodziejów,
kiedy Ziemia była młoda,
czysty przestwór był i woda.

Bez plastików i sputników,
antyków, antybiotyków,
androidów i andronów,
celluloidów i cellphonów,
bez skażenia jądrowego,
efektu cieplarnianego,
bez odpadów stromej góry,
i bez ozonowej dziury,
samochodowego szału,
filmów, reklam i banałów,
poprawności politycznej,
cywilizacji technicznej,
rewolucji przemysłowej,
francuskiej, październikowej,
odkryć, zdarzeń rwącej rzeki
która płynie poprzez wieki.

Głupie, powie ktoś, gadanie,
co jest to się nie odstanie,
trzeba cieszyć się ze świata,
a kto nie chce, jego strata.

Prawda, lecz otwarłszy oczy
nie tak raźnie człowiek kroczy,
bo gdy rok za rokiem pędzi,
świat się zbliża do krawędzi.

Jeszcze kręci się planeta,
zajeżdżona jak chabeta,
już zdołano tak okraść ją,
że się turla nad przepaścią.

I dlatego, Roku Nowy,
chciej po rozum iść do głowy,
daj początek godny, dumny
dla dynastii lat rozumnych.

Pokaż chciwcom i złośnikom,
że na drodze są donikąd:
czym jest brylant choć się błyszczy,
gdy dokoła nic prócz zgliszczy?

Misja twoja nie jest błaha.
W przyszłość spojrzeć się nie wahaj,
zbrojny w wiedzę i technikę
życia bądź orędownikiem.

Stosuj doświadczenia nowe
i zdobycze naukowe,
a gdy wiodą na złe tory
bierz z przeszłości dobre wzory.

Nie poddawaj się trudnościom,
wierny trwałym bądź wartościom,
bądźże rokiem nowym zgoła.
Za to dzisiaj wznoszę toast!

Z powrotem