PO CO?

Po co wierszyki drobne pleść,
literki niepokoić,
układać je w zawiłą treść?
Wszak w miejscu czas nie stoi.

Może to kaprys, banał, gra,
z literaturą figiel,
który rozetrze w proch raz-dwa
codziennych zdarzeń tygiel.

A może czasem jakaś myśl
znalazłszy wyraz w słowie,
okaże się pomocną w czymś,
na coś się przyda, kto wie?

Z powrotem