NOWY ROK
2020
Nadchodzi chwila gdy westchnąć pragniesz:
O, roku! Uff! Czy to tak ładnie?
Kto ciebie witał dobrze ci życzył,
kto ciebie żegna straty swe liczy.
Że rok nie wyrok to rzecz wiadoma,
jednak zrujnował nas on nieomal.
Idzie Rok Nowy niosąc nadzieję,
a jakich nieszczęść ziarno też sieje?
Czy słuszną rzeczą jest celebrować
tylko dlatego, że data nowa?
Świętemu problem ten Sylwestrowi
zostawić trzeba, niech on się głowi.
Czy można ustrzec się złych wydarzeń
spalając żółte ich kalendarze?
Może trzymałyby się na boku
gdybyśmy trwali wciąż w jednym roku.
Może poprosić pana Elona
by zawiózł wszystkich nas na Plutona?
Być by to mogło niemałą gratką:
Nowy Rok zdarza się tam dość rzadko.
Z powrotem