DWULECIE W INTERNECIE
W drugą rocznicę Rymarków
nie będzie fajerwerków,
przemów, koncertów, podarków,
ni żadnych innych "perków".
Miast tego, nad Rymarkami
zawiśnie to pytanie:
skoro tak długo są z nami,
czy służą jakiejś zmianie?
Czy ktoś się przez nie zamyślił
nad kruchością żywota,
i pogląd mu się uściślił
gdzie sens, a gdzie głupota?
Czy choć raz z twarzy zmartwienie
pierzchło gdzieś przez podwórze
hen, przed uśmiechu promieniem
przy Rymarków lekturze?
Jeśli wymowne milczenie
ma tu być odpowiedzią,
ze wstydu się zarumienię
pokonan i zawiedzion.
Jałowej dosyć już gadki
jeśli to tylko tyle.
Może czas zwijać manatki
uległszy wyższej sile?
A jednak niech pod lawiną
żółknących kalendarzy
Rymarków, gdy lata płyną,
promyk się cicho żarzy.
Z powrotem