DWULECIE W INTERNECIE
W drugą rocznicę Rymarków
nie będzie fajerwerków,
przemów, koncertów, podarków,
ni żadnych innych "perków".
Miast tego, nad Rymarkami
zawiśnie to pytanie:
skoro tak długo są z nami,
czy służą jakiejś zmianie?
Czy ktoś się przez nie zamyślił
nad kruchością żywota,
i pogląd mu się uściślił
gdzie sens, a gdzie głupota?
Czy choć raz myśl niewesoła
pierzchła, podszyta tchórzem,
bo uśmiech spłoszyć ją zdołał
przy Rymarków lekturze?
Jeśli wymowne milczenie
ma tu być odpowiedzią,
ze wstydu się zarumienię
pokonan i zawiedzion.
Jałowej dosyć już gadki,
skoro to tylko tyle.
Chyba czas zwijać manatki,
uległszy wyższej sile.
*
Gdzie łączy gąszcz, pod lawiną
żółknących kalendarzy,
Rymarków, gdy lata płyną,
iskra się skromnie żarzy.
Z powrotem