CZAS DO KOŃCA

Czas do końca życia mierzy się oddechami,
a już z nich ostatniego zaczerpnąć nie można.
Bez oddechu przejść trzeba próg między światami
tam, gdzie śmierć cień swój kładzie jak wierzba rozdrożna.

Czas do końca życia mierzy się biciem serca,
a już z nich ostatniego nie da się usłyszeć.
Serce zamilknąć musi kiedy się uśmierca.
Schodząc ze świata trzeba przejść przez wielką ciszę.

Czas do końca życia mierzy się ruchem powiek,
a z nich ostatni jest jak kurtyny spuszczenie.
Ciemność rośnie ogromna gdy umiera człowiek,
jak po zgaszeniu świateł na pustej już scenie.

Czas do końca życia mógłby się raz przeliczyć,
pomylić się w rachunkach lub przebrnąć nie przez te.
Chwytam dech, mrużę oczy, w sercu jak w kaplicy
myślami szukam Ciebie - gdzie jesteś? Czy jesteś?

Z powrotem