PUSTE DNI Puste dni bez Ciebie, jak duszy więzienie, życie jest pustym wyrazem. Wspomnienia w mej głowie jak cenne kamienie, piękne i ciężkie zarazem. Nie mam gdzie się podziać, słaniam się jak chory, bardzo mi Ciebie brakuje. W myślach Cię odwiedzam, tak jak do tej pory, Twej ręki dotyk wciąż czuję. Czy to jest normalne, czy tak być powinno? Odpowiedź może jest znana. Nie mi, gdy popadam w apatię bezczynną lub łkam dzień w dzień już od rana. Ale mnie nie żałuj, ni duszy ni ciała, pozostaw je własnym wyborom. To kara jest za to, że tak mnie kochałaś, i ja ją przyjmuję z pokorą.