BYŁAŚ ZE MNĄ Byłaś ze mną całe życie, byłaś z wszystkich sił, czułem serca Twego bicie gdziekolwiek bym był. Pora, klimat, odległości nie liczyły się, jasny promień Twej miłości wciąż prowadził mnie. Twoje myśli mym natchnieniem były cały czas biegnąc ku mnie przez przestrzenie co dzieliły nas. Byłaś ze mną całe życie, na dobre i złe, obdarzałaś mnie obficie, rozpieszczałaś mnie. Każde z mych powodzeń gratką zawsze chciałaś zwać ku radości, której rzadko powód mogłem dać. Zawsze się doszukiwałaś we mnie lepszych cech, i to chyba jest bez mała Twój jedyny grzech. Byłaś ze mną całe życie wierząc we mnie wciąż, ja, niezdara i marzyciel, żyłem wiarą tąż. Choć Cię przywiódł do rozpaczy mój niejeden czyn, nie umiałaś nie wybaczyć każdej z moich win. Ty uśmierzyć potrafiłaś wszystkie rany me, lecz ta, którą zostawiłaś nie zagoi się. Niewdzięczności mojej rana drąży mnie jak rak. Ciągle będzie odnawiana gdy już Ciebie brak.